Regularnie korzystanie z sauny to sposób między innymi na wzmocnienie odporności organizmu. Jest też doskonałym remedium na zmęczenie mięśni po pracy albo treningu na siłowni, które po rozgrzaniu skutecznie się rozluźniają. Zalecane jest jako naturalny sposób na usunięcie toksyn z organizmu, na poprawę krążenia i ciśnienia krwi… Jednak chociaż polecane szeroko, szczerze i słusznie, to sauny zdają się mieć jedną, zasadniczą wadę…
Zagrożenia saun publicznych
Dla przeważającej większości Polaków korzystanie z sauny możliwe jest wyłącznie w miejscach publicznych. Hotelach, klubach fitness, siłowniach, saunariach… Jeszcze rok temu ciężko było podnosić to jako wadę. Ale też rok temu nie szerzyła się po świecie pandemia COVID-19.
W obecnej sytuacji natomiast, kiedy zaleca się unikanie miejsc publicznych, nakazuje zachowanie dystansu społecznego, kwestia ta wygląda już zupełnie inaczej. Można oczywiście użyć argumentu temperatury – ta, jak wiadomo, wpływa na wirusa. Dokładniej – może dezaktywować jego otoczkę lipidową. Zwolennicy saunowania podkreślają, że jest to argument właśnie za nim. Pojawiają się jednak wątpliwości. To prawda, że wirus ginie po kilkunastu sekundach w temperaturze 90 stopni, jaka często panuje w saunie. Czy w ciągu tego czasu zdąży się przenieść między ludźmi? W „środku” człowieka przecież nie ma tak wysokiej temperatury, jedynie w jego otoczeniu…. A co z niższymi temperaturami? Potrzeba kwadransa, by w wirus zginął przy 60 stopniach. Tyle – a nawet mniej – panuje np. w saunach kwiatowych, łaźniach parowych i tureckich…
Dlatego też z dozą nieufności – a może zdrowego rozsądku? – należy traktować pogłoski, jakoby sauny były remedium na wirusa. Czy to oznacza, że należy z nich zrezygnować? Nie. Po prostu wskazane wydaje się być, by zamiast saunowania w miejscach publicznych wybrać sauny prywatne. Dopasowane dokładnie pod wymiar, pod potrzeby i możliwości korzystających z nich domowników.
Domek saunowy na działce
Widać tendencję, by część przyzwyczajeń przenosić ze strefy publicznej, do prywatnej. Tak jest w wielu dziedzinach życia, w końcu sytuacja na większości wymusiła zwiększenie czasu spędzanego w domu. A przyzwyczajenia i potrzeby łatwiej do tego dostosować, niż zmienić… Nagle więcej zamawiamy przez internet, pieczemy chleby, kupujemy więcej dekoracji, przemalowujemy mieszkania. Wszystko po to, by własne „gniazdko” uczynić jak najbardziej przyjaznym.
W najbardziej komfortowej sytuacji są posiadacze domów wolnostojących. I to nie takich z działką wystarczając na rozłożenie grilla, huśtawki i mini basenu dla dziecka. Większa posesja to więcej możliwości. Owszem – obowiązków także, jak wie każdy, kto w domu mieszka. Ale możliwości i przyjemności zdecydowanie przeważają. Jedną z nich jest taka aranżacja otoczenie, by znalazło się tam miejsce na grilla, biesiadowanie, warzywnik, ale także… domek saunowy. Propozycja sauna.pl najbardziej trafi w gust osób preferujących naturalistyczne ogrody i rustykalne otoczenie. W takim otoczeniu mały dom z naturalnego drewna zdaje się być idealnie na miejscu. Komponuje się z ogrodem, współgra z nim i stanowi dopełniającą się całość.
Nade wszystko pozwala jednak na uzyskanie własnej oazy spokoju i zdrowia. Bo do tego sprowadza się korzystanie z sauny. Poglądy o jej prozdrowotnych właściwościach nie biorą się znikąd, potwierdzone są setkami lat doświadczenia Skandynawów. Warto mieć taki zastrzyk energii i odporności na wyciągniecie ręki. Bo tego potrzebujemy w obecnych, trudnych czasach.